Złamana noga czy zwichnięta kostka to jeszcze nie powód, żeby skorzystać ze szpitalnej windy – uznał personel Szpitala Praskiego w Warszawie. I każe połamanym ludziom schodzić po schodach do rentgena
Polska służba zdrowia
~Ed
dzisiaj, 11:00
jest ZEZWIERZĘCONA, nie obrażając zwierz
A to Polska właśnie, a to właśnie Polacy Polakom, katolicy katolikom. Po prostu
~JAS obserwer
dzisiaj, 11:33
dzicz, medycznie wyedukowana dzicz. Nieczynne uśpione rozumy i zamrożone serca.
Bylam pielegniarka 35 lat na zachodzie. Chetnie biegalam po schodach i mialam
~gloriaUSA
dzisiaj, 10:59
figurke jak modelka. Pacjent u nas ma pierwszenstwo bo szpitale sa dla chorych.
Oczywiście że tylko dla personelu.
~hahaha
dzisiaj, 11:28
W całej Polsce windy są tylko dla personelu, a nie dla pacjentów. To skąd takie zdziwienie że w Warszawie też tak jest? Przecież personel za te pare groszy (3tys) nie będzie latał pieszo na piętro niżej na kawkę. Ci co piszą że u nich jest inaczej to chyba są w szpitalu w Leśnej Górze
W tej Warszawie to chyba nastapiła koncentracja całej polskiej
~ryba sie psuje od głowy
dzisiaj, 08:39
głupoty. U nas, w Wałbrzychu nie mamy takich problemów. Winda jest dla pacjenta, kolejki w przychodniach niespecjalnie duze, a przynajmniej nikt nie stoi na ulicy w kilometrowym ogonku, zeby dostac sie do lekarza, jak to widzialem w Warszawie